Straż pożarna pomaga nie tylko ludziom. Ratuje także zwierzęta. I jeśli jakiś kot, lub pies potrzebuje pomocy, strażacy nie obawiają się pośpieszyć im na ratunek. To dlatego, Straż Pożarna jest tą instytucją, która zasługuje na szczególny szacunek. Tym razem strażak ratował zakleszczonego w oknie kota. W otwocku, na ul. Warszawskiej, jasnej maści kot zaklinował się w uchylonym oknie. Strażak wspiął się po drabinie do tego okna i wyciągnął kociaka, a następnie umieścił go w worku. Kotka przewieziono do weterynarza. Kręgosłup ma cały, jednak nie ma czucia w jednej łapce. Właściciele mają w domu dwa koty. Oba wyglądały na zadbane. Pozostawiono im jedzenie i picie. Właścicieli nie było w czasie interwencji strażaków. Każdy wie, że koty to zwinne zwierzęta. Wiele potrafią. Zmieszczą się tam, gdzie inne zwierze by się nie zmieściło. Ale nie zawsze tak jest. W tym wypadku, gdyby w oknie była siatka zabezpieczająca, nie doszło by do tego zdarzenia.
Zdjęcie: https://tvnwarszawa.tvn24.pl/
Dodaj komentarz