170 posypywarek ruszyło w czwartkowe popołudnie na warszawskie ulice. Nie na darmo oczywiście. W stolicy spadł śnieg i tym samym sparaliżował ruch uliczny. Na ulicach zaczęły tworzyć się korki. Kierowcy znacznie zwolnili, co się chwali, jednak ruch zwolnił także. Przy miejskim natężeniu ruchu, spowodowało to dość duże zatory. Śnieg nie ominął także chodników. Przechodnie musieli uważać na śliskie chodniki, a kierowcy na śliską nawierzchnię ulic. Zarząd Oczyszczania Miasta stanął na wysokości zadania i wysłał na te śliskie ulice 170 posypywarek. Posypią 1450 kilometrów warszawskich ulic. Jeśli pogoda się nie poprawi, posypywarki będą jeździły nadal. Jest również ostrzeżenie o możliwości gołoledzi. Wielu kierowców nawet nie wyjeżdża samochodem na ulice, jeśli taki komunikat usłyszy. Są jednak tacy, co to wyjechać muszą. Ostrzeżenie wydał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Mogą wystąpić marznące opady i należy się liczyć z niebezpieczeństwem, na które – jak to mówią – “nie ma mocnych”. Uważajmy zatem na drogach bez względu na to, czy idziemy pieszo, czy też jedziemy samochodem.
Zdjęcie: https://tvnwarszawa.tvn24.pl/
Dodaj komentarz