Nieprzewidziana kolizja na Mokotowie

Toyota i Ford “spotkały się” dziś rano na alei Wilanowskiej. Kierowcom nic się nie stało, ale samochody są dość znacznie zniszczone. Do kolizji doszło z powodu poślizgu w jaki wpadł kierowca Toyoty. Niestety, mamy już listopad i ulice w naszym kraju mogą być śliskie, szczególnie po nocy. Większość kierowców jeszcze nie zmieniła opon w swoich autach, a ci którzy to zrobili, poczuli się pewniej za kierownicą. Trzeba pamiętać, że nawet najlepsze ogumienie nie uchroni nas przed poślizgiem, jeśli takie warunki mamy na drogach. Bardzo niebezpieczną staje się na jesień tzw. gołoledź. Cienka warstwa lodu zbiera się na ulicy i nie daje zupełnie żadnych objawów swojego istnienia. Nawet kolor asfaltu się nie zmienia, więc kierowcy myślą, że skoro mają zimowe ogumienie, oraz jezdnia jest czarna, można jechać śmiało. Nic bardziej mylnego. Na gołoledź nie ma mocnych. Oczywiście, dobre opony to podstawa, jednak ponad dobre opony, jest rozsądek samego kierowcy. Utrudnienia na alejach są niewielkie.

Zdjęcie: www.tvnwarszawa.tvn24.pl

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*