Całe zdarzenie miało miejsce w parku Moczydło. Podczas spaceru piec wpadł do stawu. Jego właściciel bez zastanowienia się, skoczył mu na ratunek. Niestety, po chwili również człowiek potrzebował pomocy. Na miejsce wezwano straż pożarną. Przyjechały dwa zastępy straży. Podczas ich działań, mężczyznę udało się uratować. Wojciech Kapczyński z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej poinformował również, że psa także odnaleziono i uratowano. W parku pojawiła się też policja. Maria Sulowska z komendy rejonowej poinformowała, że policja miała dwa zgłoszenia. Jedno dotyczyło psa, a po chwili dostali zgłoszenie o tym, że topi się człowiek w stawie. Uratowanego mężczyznę przewieziono do szpitala, natomiast jego psem zaopiekowała się znajoma mężczyzny. Interwencja właściciela psa mogła go doprowadzić do bardzo niebezpiecznego w skutkach wypadku. Człowiek mógł zginąć, jednak skoczył na ratunek swemu psu. To bardzo pozytywne zachowanie tym bardziej, że wciąż się słyszy o ludziach, zostawiających swe zwierzęta np. przywiązane do drzew w parkach.
Zdjęcie: https://tvnwarszawa.tvn24.pl
Dodaj komentarz