W wigilię, około godz 22.00 w Grodzisku Mazowieckim doszło do niebezpiecznego wypadku drogowego. Kierowca Toyoty wymusił pierwszeństwo i sprowokował kierowcę Audi do niekontrolowanego zjechania z drogi. Niestety, w wyniku tego zdarzenia, audi uderzyło w drzewo. a Toyota “zbiegła” z miejsca wypadku. Kierowca z audi trafił do szpitala z poważnym urazem miednicy. Na szczęście jego życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Niemniej, może być potrzebna długa rehabilitacja. Nie wiadomo również, czy kierowca toyoty nie był pod wpływem alkoholu. Najczęściej takie wypadki (i ucieczki) zdarzają się właśnie pod wpływem niebezpiecznych promili. Oczywiście służby będą prowadzić dochodzenie i szukać pechowca z toyoty. Lepiej, żeby sam zgłosił się na policję. Wtedy pewnie będzie mógł liczyć na łagodniejszy wymiar kary. Jeśli zostanie złapany i doprowadzony siłą, jego szanse na łagodniejszą karę drastycznie zmaleją. Przestrzegamy wszystkich chętnych do korzystania z pojazdu mechanicznego, jeśli akurat będą pod wpływem alkoholu. Naprawdę – nie warto.
Zdjęcie: www.tvnwarszawa.tvn24.pl
Dodaj komentarz