Czy pranie przed blokiem… dziwi?

W dzisiejszych czasach raczej nie widzi się prania rozwieszonego na sznurku przed dziesięciopiętrowym blokiem. Być może kiedyś, jakieś czterdzieści, czy pięćdziesiąt lat temu, takie rzeczy w miastach się zdarzały. Jednak z drugiej strony, wielu mieszkańców bloków ma swoje balkony, czy też “mini balkoniki”, na których zawsze mogą pranie rozłożyć. Ale rozciągać sznurek pomiędzy drzewami i wieszać na nich pranie – to już ewenement. Pewien kierowca autobusu MZA zauważył takie “zjawisko”. Ktoś rozłożył swoje ubrania na sznurku przed blokiem i… poszedł do domu. No cóż – przecież nie będzie pilnował mokrego prania i czekał na dworze, aż ono wyschnie. Z drugiej strony, naraża swoje rzeczy na ewentualną kradzież. Gdyby – ktoś “potrzebujący” nagle zobaczył np. oryginalne Levisy, czy yezzy… to kto wie, czy przeszedłby obok nich obojętnie. Może lepiej wieszać pranie na oknie – choć i to raczej jest zakazane w miastach.

Zdjęcie: https://warszawawpigulce.pl/

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*