Rzecz działa się obok paczkomatu Inpostu, w pasażu Stokłosy. Kurier Inpostu powykładał wszystkie paczki przeznaczone do umieszczenia w paczkomacie, czym spowodował ogromny chaos. Praktycznie, każdy mógł podejść i wziąć sobie “coś niecoś”, ponieważ jeden kurier nie był w stanie wszystkiego przypilnować. Ale, nie o to chodzi. Paczki były porozrzucane wszędzie. Inpost zareagował błyskawicznie, zwalniając kuriera z pracy dyscyplinarnie. Oczywiście, Inpost dostał najpierw informację o stanie rzeczy przed paczkomatem. Na miejsce zostały wysłane służby techniczne, które próbują ogarnąć ten chaos i paczki zabezpieczyć. Kurier został zwolniony ponieważ…” nie użył podkładek pod paczki”. Wojciech Kądziołka, rzecznik prasowy InPost mówi, że: cyt: “Zawsze stawiamy na bezpieczeństwo i najwyższe standardy doręczania” – dlatego zapewne Inpost nie potrzebuje takich kurierów, którzy obchodzą się z paczkami klientów w taki sposób, jak to widać na zdjęciu. Paczkomaty są obecnie najbardziej popularne, a Inpost ma przy tym wielu klientów – co przekłada się na ich dochody.
Zdjęcie: https://warszawawpigulce.pl/
Dodaj komentarz