Aktywiści z ruchu miejskiego Miasto Jest Nasze, pikietowali przy przejściach dla pieszych uzasadniając, że ten teren jest strefą śmierci w Polsce. Prezes ruchu miejskiego Miasto Jest Nasze Jan Mencwel argumentował, że rząd jest wyjątkowo bierny w poprawianiu bezpieczeństwa na przejściach. Mówi on również, że Polska cofnęła się o dekadę w tragicznych statystykach. Piesi powinni mieć bezwzględne pierwszeństwo na przejściach, a tak nie ma. Wprawdzie, prawo gwarantuje pieszemu pierwszeństwo, jednak to nie prawo jeździ po ulicach, a kierowcy którzy uważają, że jeszcze zdążą przejechać, lub po prostu się zagapią (notoryczne pisanie SMS za kierownicą, czy poprawianie makijażu, albo – co jest wyjątkowo wstrętne – wyprzedzanie na przejściach innych samochodów, których kierowcy zatrzymali się po to, aby przepuścić wchodzących na ulicę pieszych) – to wszystko sprawia, że kierowca nie zdąży się zatrzymać i dochodzi do tragedii. Pieszy w kolizji z rozpędzonym samochodem nie ma praktycznie żadnych szans. Ale i piesi powinni bardziej uważać. Już notoryczne jest zakładanie słuchawek na uszy i wchodzenie na przejścia bez uprzedniego rozejrzenia się. Uważajmy na siebie, czy to za kierownicą, czy nie.
Zdjęcie: https://tvnwarszawa.tvn24.pl/
Dodaj komentarz