Tam, gdzie ul. Bartycka łączy się z ul. Grupy AK “Północ”, doszło do kolizji dwóch samochodów – toyoty i volvo. Sytuacja – trzeba przyznać – jest dziwna. Kobieta jadąca toyotą chciała skręcić właśnie z ulicy Grupy AK “Północ” w Bartycką. Podobno wystraszyła się jadącego w jej kierunku samochodu. Auto jechało dość szybko. Kobieta z toyoty chciała ominąć wysepkę i wjechała w nią pod prąd (czyli z lewej strony). Wtedy doszło do zderzenia z prawidłowo jadącym volvo. W wyniku tego zdarzenia, doszło do uszkodzeń karoserii obu aut. Na szczęście, nic się nikomu nie stało. Niemniej, są utrudnienia w ruchu. Sprawczyni kolizji wjechała na pas zieleni, po czym uderzyła w chodnik i metalowe ogrodzenie. Na miejsce zdarzenia przyjechała policja. Same utrudnienia w ruchu trwały jakieś kilkadziesiąt minut. Istnieje zasada, że jeśli ktoś boi się jeździć, powinien szkolić się najpierw na przeznaczonych do tego terenach. Nie można szkolić się samemu na drogach publicznych. Jeśli już – to w obecności jakiegoś profesjonalisty.
Zdjęcie: https://tvnwarszawa.tvn24.pl/
Dodaj komentarz