Koncerty dla spragnionych muzycznych wrażeń

Wszyscy jesteśmy już zmęczeni marazmem, w którym tkwimy od dłuższego czasu. Nic dziwnego, że na myśl o koncertach, wyrwaniu się z domu, i innych rozrywkach przyspieszają nam serca. Oto propozycje wydarzeń w Warszawie, w których warto wziąć udział w najbliższym czasie. Sprawdź i kupuj bilety bez wahania.

Ponadczasowy zespół w warszawskim Torwarze

Co się dzieje w Warszawie? Dzieje się i to sporo! Koncertowy zawrót głowy rozpocznie KORN. Doskonały, świetnie znany zespół pojawi się 31 maja w warszawskim Torwarze. Grupa miała wystąpić w trakcie zeszłorocznego Impact Festival, ale koncert nie mógł się odbyć. Tym bardziej ucieszy fanów fakt, że solowy koncert zespołu KORN odbędzie się już tej wiosny.

Bez nadmiernej przesady można powiedzieć, że KORN wydając swój debiutancki krążek odmienił świat muzyczny. Od tego czasu grupa sprzedała 40 milionów płyt na całym świecie, zdobyła liczne nagrody i wyróżnienia i oczarowała publiczność w trakcie niezliczonych koncertów. To zespół, którego twórczości nie można podrobić – ich innowacyjność widoczna jest w trakcie wszystkich lat działalności. Już wkrótce będzie można się o tym przekonać lub też przypomnieć sobie w trakcie warszawskiego koncertu. Więcej informacji na temat tego i innych wydarzeń w Warszawie można znaleźć na stronie: https://rytmy.pl/wydarzenia/warszawa/.

Of Monsters and Men w Stodole

Myślisz, że najlepsze imprezy i koncerty mogą odbywać się wyłącznie w weekend? Czasem w środku tygodnia można znaleźć prawdziwą koncertową perełkę, której nie sposób doświadczyć w weekend. Oto najlepszy przykład – w środę 16 czerwca w warszawskim klubie Stodoła będzie miał miejsce koncert grupy wyjątkowej, czyli Of Monsters and Men.

Islandzki zespół Of Monsters and Men rozpoczęło swoją karierę muzyczną w 2011 roku wraz z premierą piosenki „Little Talks”. Szybko spodobała się fanom i rozgościła się w stacjach radiowych na dobre. To był początek kariery utalentowanych muzyków. Ich debiutancki krążek „My head is an animal”, według pogłosek nagrany w jeden weekend, bardzo szybko okazał się sukcesem i stał się multiplatynową płytą. Of Monsters and Men ruszyli w trasę koncertową występując zarówno na dużych salach koncertowych, jak i festiwalach z wielotysięczną publicznością.

Obecnie zespól powrócił z nowymi brzmieniami. Słuchając singla „Alligator” można zastanawiać się czy to wydanie Arcade Fire czy Yeah Yeah Yeah. Jedno jest pewne – od tego kawałka trudno się uwolnić, co docenili również krytycy.

Tym razem krążek zajął muzykom sporo czasu i energii – trzecia płyta zatytułowana „Fever dream” była opracowywana przez trzy lata. Prócz świetnie przyjętego singla „Alligator” można na niej znaleźć takie kawałki jak Ahay, Vulture Vulture, Wild Roses, Stuck in Gravity, Sleepwalker, Uncer a Dome czy Wars. Of Monsters and Men trzecim wydaniem potwierdza swój talent i wrażliwość muzyczną, przez co nie sposób obok tej płyty przejść obojętnie. Już wkrótce kawałków z tego i pozostałych dwóch krążków będzie można posłuchać na żywo w Stodole.

 

 

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*