Kto groził Rafałowi Trzaskowskiemu śmiercią? Czy to koniec kampanii wyborczej 2020?

Czy prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski potrzebuje dodatkowej ochrony? Nie zostało to jeszcze ustalone po środowym incydencie, do jakiego doszło z udziałem mieszkańca Poznania.

Jak udało się ustalić śledczym z wydziału kryminalnego, 41-leni mieszkaniec Poznania w rozmowie telefonicznej z pracownikiem biura Prezydenta RP zagroził śmiercią prezydentowi Warszawy Rafałowi Trzaskowskiemu. W rozmowie padły słowa “Jeśli prezydent Duda nie zrobi czegoś z Trzaskowskim, to ja go zabiję”. Sprawa zakończyła się zatrzymaniem mężczyzny w jego mieszkaniu.

 

Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, iż zatrzymany mieszkaniec Poznania to rencista na bezrobociu, w Poznaniu mieszka sam. W rozmowie z kancelarią Prezydenta RP nie szczędził ostrych słów i krytycznych opinii pod adresem kandydata KO na prezydenta RP. W trakcie trwania dyskusji rzucił nawet groźbą o pozbawienie życia.

 
Dzisiaj mężczyzna miał usłyszeć postawione mu zarzuty.

 
Sam prezydent nie zdecydował się na skomentowanie całej tej sytuacji. Skupia wszystkie siły na pozytywnej kontynuacji swojej kampanii.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*