Jeśli już wybierzemy się do warszawskiego ZOO (czy do jakiegokolwiek innego parku), zabierzmy ze sobą dodatkową reklamówkę na nasze śmiecie! Szczególnie, uczulajmy na to dzieci. Uczmy je, że nie wolno byle gdzie wyrzucać śmieci, ponieważ zawsze wynikną z tego wielkie nieprzyjemności. Jeśli nie dla natury, to dla samego wyrzucającego. Kilka dni minęło od tego, jak małpka z warszawskiego zoo zatruła się śmieciami, które odwiedzający wyrzucili na jej wybieg. Małpka ledwie przeżyła. Czy naprawdę trzeba karać finansowo, aby ludzie zrozumieli, że nie należy śmiecić? A może by tak taki worek z cuchnącymi śmieciami wyrzucić delikwentowi w domu na dywan? Jak by się wtedy poczuł? Najgorsze jest to, że zupełnie nie przejmujemy się naszymi dziećmi i nie zwracamy im uwagi, jeśli po zjedzeniu np. loda wyrzucą papierek na ulicę. No, bo co się stanie? Jeden papierek zaśmieci Ziemię? Ano tak! Zaśmieci. Niestety. Ostatnio, śmieci zjadła słonica w zoo. Po kolejnym weekendzie jej wybieg był zaśmiecony puszkami po napojach, czy opakowaniach po przekąskach. To jest nieodpowiedzialne, a wręcz głupie. Nie było wiadomo jak słonica zareaguje na te “prezenty odwiedzających”. Na razie nic się nie dzieje, jednak problem pozostaje. Pamiętajmy, tylko od nas zależy porządek na naszych ulicach.
Zdjęcie: https://tvnwarszawa.tvn24.pl/
Dodaj komentarz