Ulica Dąbrowskiego w Warszawie, jest taką jednokierunkową, ciasną uliczką. Mimo to, wielu kierowców stara się nią przejechać. Wszystko byłoby dobrze, gdyby inni kierowcy stosowali się do obowiązujących przepisów. Jak wiadomo, parkowanie przy przejściu dla pieszych jest niebezpieczne i niezgodne z przepisami. Samochody zasłaniają widoczność innym kierowcom, którzy chcą przejechać przez to przejście. Tym razem, “szczęścia” spróbował autokar. Niestety, nie zmieścił się pomiędzy dwoma parkującymi samochodami po obu stronach przejścia dla pieszych. Trzeba dodać, że w tym miejscu zbudowano wysepkę ze znakami ostrzegawczymi (na środku jezdni). Powstały ogromne utrudnienia dla innych kierowców. Autokar całkowicie zablokował przejazd. Zdecydowano więc, że … autokar poczeka na właścicieli zaparkowanych aut. Około godzi 16 droga była już przejezdna, jednak w miejscu uprzednio zaparkowanych aut, teraz stały już inne… Mieszkańcy protestowali przeciwko takim “innowacjom drogowym” w tym miejscu. Jednak nikt się tym nie przejął. Zbudowano także pas dla kontraruchu rowerowego. Ulica stała się praktycznie nieprzejezdna dla dużych samochodów właśnie z powodu parkowania innych aut.
Zdjęcie: https://tvnwarszawa.tvn24.pl/
Dodaj komentarz