Pijak zaatakował swoją partnerkę

Zwykle zakrapiane imprezy mijają w wesołym towarzystwie i nastroju. Ludzie potrafią się bawić przy alkoholu. Jednak nie wszyscy. Niektórym – jak to mówi się popularnie – “odbija”. Tak też się stało i tym razem. W pewnym mieszkaniu na Wilanowie, ucztowało troje ludzi. 35 – latek wraz ze swoją partnerką gościł u siebie przyjaciela rodziny. O co poszło, to już może wiedzieć tylko sam sprawca. W pewnym momencie 35 – letni gospodarz wyszedł do kuchni, wziął stamtąd nóż i wracając do pokoju wbił go w plecy swojej partnerki. Kobieta – ciężko ranna – osunęła się na podłogę. Na miejsce została wezwana policja. Okazało się, iż gospodarz miał aż 3 promile alkoholu w organizmie. Przy takiej dawce trudno logicznie myśleć, ale nie powinien on uważać, że poziom alkoholu w jego organizmie całkowicie go usprawiedliwia. O, nie. Mężczyzna będzie odpowiadał za swój niecny czyn i zachowanie. Może trafić nawet na 3 lata do więzienia. 35 – latek po tym “wyczynie” uciekł z mieszkania i… skrył się na przystanku autobusowym. Tam właśnie odnaleźli go policjanci. Kobieta żyje i jest to pozytywna wiadomość. Jej partner nie przyznaje się do winy. Mówi, że niczego nie pamięta.. Mimo to, trafił on do aresztu na 3 miesiące.

Zdjęcie: https://tvnwarszawa.tvn24.pl/

 

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*