Skrzyżowanie ulic Peszteńskiej i Walecznych. Trwają prace drogowe. W pewnej chwili pracownik pracujący przy drodze, natrafił na pocisk artyleryjski. Prace zostały przerwane i wezwano odpowiednie służby. W czasie II Wojny Światowej, na Saskiej Kępie trwały działania wojenne. Być może ten pocisk, to pozostałość po tych mrocznych i niebezpiecznych czasach. Niewybuch nie spowodował żadnej paniki. Nie została też przeprowadzona ewakuacja. Antoni Rzeczkowski z sekcji prasowej Komendy Stołecznej Policji powiedział, że nie ma żadnego zagrożenia. Na miejscu pracują policjanci i saperzy. Pocisk ma około 50 cm długości i znajdował się… tuż pod chodnikiem. Wojna zakończyła się ponad siedemdziesiąt lat temu, a tu przechodnie chodzą sobie po chodnikach, pod którymi być może znajdują się jeszcze jakieś niewybuchy. To trochę przerażające, jednak nie ma co wpadać w panikę. Jeszcze długo będziemy znajdować ewentualne “ślady czasów bitew”. W końcu, człowiek już tak ma, że zostawia po sobie to, czego “nie zużył”.
Zdjęcie: https://tvnwarszawa.tvn24.pl/
Dodaj komentarz