Cała afera miała miejsce w miejscowości Suchy Las. To właśnie tam interweniowali funkcjonariusze Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego oraz policja z Wołomina. Chodzi o dom, w którym przechowywano mnóstwo podrabianych perfum, koszul i skarpet. Na miejscu znaleziono aż 13 tysięcy flakonów perfum, ponad 500 sztuk “firmowych” skarpet, a także ponad 1200 koszul. Cały towar jest wart 3,7 miliona złotych! Zatrzymano kobietę i mężczyznę, którzy akurat pakowali nielegalny towar. Na perfumach były naniesione zastrzeżone znaki towarowe znanych firm. Więc, kupując sobie np. skarpety znanej firmy nie powinniśmy się za bardzo cieszyć, że były one trzy, lub więcej razy tańsze. To po prostu zwykłe podróbki, które pewnie rozlecą się przy drugim praniu. Przykre? Cóż – ale prawdziwe. Jeśli np. skarpety znanej firmy kosztują – powiedzmy – 50 złotych, u “hurtowników” – “takie same” można dostać za kilka złotych. Nie należy się więc spodziewać, że będą one trzymały jakość. Zatrzymani – 54 latek i kobieta w wieku 47 lat usłyszeli już zarzuty prokuratorskie. Może im grozić nawet pięć lat więzienia.
Zdjęcie: https://tvnwarszawa.tvn24.pl/
I bardzo dobrze