Poszedł na grzyby i… stracił pamięć

Policjanci z Wydziału Prewencji oraz Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej zs. w Radomiu właśnie wracali z interwencji, kiedy zauważyli stojącego pod drzewem mężczyznę. Był oparty  o pień i zachowywał się dość dziwnie. Funkcjonariusze zatrzymali się i podeszli do stojącego człowieka. Zapytali o jego samopoczucie i czy akurat nie trzeba mu pomóc. Mężczyzna (47 – letni) powiedział, że sam nie wie. Nie wie, skąd się tu wziął i dlaczego stoi pod drzewem. Prawdopodobnie umówił się z kolegą na grzyby, ale stracił orientację w terenie i nie może tego kolegi znaleźć. Poza tym człowiek ten był przemoknięty i przemarznięty.  Jego stan wymagał natychmiastowej interwencji lekarskiej. Wszystko to działo się przy drodze wojewódzkiej nr. 730. Na miejsce został wezwany patrol z komendy kozienickiej. Mężczyzna został przewieziony do szpitala w Kozienicach. Teraz przejdzie badania i okaże się, skąd ta nagła amnezja. Być może jest ona spowodowana chorobą, ale to oceni już lekarz.

Zdjęcie: https://warszawawpigulce.pl/

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*