I to jest dobra wiadomość. W ostatnich dniach cała Polska “żyła” wiadomościami o wzbierających wodach rzek. Wisła już w Krakowie dała się we znaki, więc warszawiacy czekali na tzw. “falę powodziową”. Spodziewano się kilku metrów wody, więc miasto zdecydowało o zamknięciu bulwarów nad Wisłą. Jednak nie doszło do najgorszego – i bardzo dobrze – więc ratusz zdecydował bulwary otworzyć. Stan wody w rzece jest coraz mniejszy, więc warszawiacy mogą już po bulwarach spokojnie spacerować na odcinku od od mostu Łazienkowskiego do mostu Gdańskiego. Zdjęto policyjne taśmy, a sam zakaz został odwołamy. Na pierwszych spacerowiczów nie trzeba było długo czekać. Pojawili się od razu. Ludzie spacerują bulwarami, przyglądając się rzece. W poniedziałek zamknięto bulwary i wyłączono wszystkie fontanny, a także zasilanie elektryczne, wraz ze stacjami rowerowymi Veturilo, usytuowanymi przy rzece. Zamknięto także śluzy wałowe. Wszystko to minęło i już jest dobrze.
Zdjęcie: https://tvnwarszawa.tvn24.pl/
Dodaj komentarz