Służby już nie szukają pytona…

Wprawdzie służby “odpuściły”, jednak fundacja zajmująca się zwierzętami Animal Rescue Polska – nie daje za wygraną. Na razie “1:0” dla pytona. Potrafił ukryć się tak, że nikt go do tej pory nie znalazł. Fundacja wyznaczyła tzw. strefę szczególniej ostrożności. Taka strefa obowiązuje tam, gdzie znaleziono wylinkę. Ale to nie wszystko. Samochody terenowe fundacji będą patrolować tereny przyległe. Mają nadzieją, że w końcu znajdą gada, zanim ten zrobi coś, co sprowokuje ludzi do działania w kierunku całkowitego wyeliminowania go ze świata. Pracownicy fundacji wspólnie ze specjalistami od dzikich zwierząt wciąż trwają na posterunku i prowadzą działania mające na celu odnalezienie gada. Wykorzystują oni drony do patrolowania terenu. Drony wykonują zdjęcia, które są później dokładnie analizowane. Trzeba liczyć się z warunkami atmosferycznymi, jakie obecnie panują na tym terenie (intensywne opady deszczu). Wciąż koncentrują się na terenie tuż nad Wisłą. Drony obserwują obydwa brzegi Wisły. Prędzej czy później na pewno coś znajdą, choć już prawie dziesięć dni minęło od czasu znalezienia wylinki.

Zdjęcie: https://tvnwarszawa.tvn24.pl/

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*