W mieście takim jak Warszawa, problem smogu i zanieczyszczenia powietrza jest ogromny. Mieszkańcy często uskarżają się na problemy oddechowe i na to, że miasto nie robi nic z tym, by poprawić jakość powietrza. Jednak są w stolicy miejsca, które temu przeczą. Zielone parki i skwery, wawerskie lasy i Mazowiecki Park Krajobrazowy, a także położona tuż za granicami miasta Puszcza Kampinoska. Także w centralnych punktach miasta powstają miejsca, które pomagają w złapaniu oddechu pełną piersią. Jest to między innymi tężnia solankowa na Placu Hallera, jedyne takie przedsięwzięcie w Warszawie.
Skąd się tam wzięła?
Tężnia solankowa w Warszawie pojawiła się już w 2018 r., za sprawą Kamila Ciepieńko, członka stowarzyszenia Kocham Pragę. Rada dzielnicy Praga Północ przegłosowała powstanie tężni w ramach budżetu partycypacyjnego, a projekt tężnia plac Hallera uzyskał finansowanie w wysokości 250 tysięcy złotych. Koszty jednak nie miały tak wielkiego znaczenia, gdy przed mieszkańcami Pragi ukazała się możliwość rewitalizacji smutnego i szarego dotychczas Placu Hallera.
Tężnia solankowa na warszawskiej Pradze Północ, to pierwszy i dotychczas jedyny taki obiekt, a zaledwie drugi w całym województwie Mazowieckim (więcej na jej temat można przeczytać na https://architectu.pl/artykuly/T%C4%99%C5%BCnia-solankowa-na-placu-Hallera). Sam pomysł projektu spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem okolicznych mieszkańców i w znacznej mierze, to właśnie dzięki ich wsparciu udało się go sprawnie zrealizować.
Solanka z uzdrowiska
Tężnia plac Hallera została zaprojektowana przez grupę architektów, którzy wybrali do jej stworzenia znane dobrze wszystkim rozwiązania. Przypomina ona konstrukcją tężnie znane z Ciechocinka, jest jednak od nich znacznie mniejsza. Zresztą z Ciechocinka pochodzi woda solankowa, która spływa z tężni. Pod ziemią znajdują się zbiorniki, które mieszczą jej aż 10 m³. Woda transportowana jest przy pomocy pomp na samą górę, gdzie dalej spływa grawitacyjnie ku dołowi po tarninowych gałęziach.
Dzięki procesowi parowania, tężnia solankowa w Warszawie wytwarza wokół siebie prozdrowotny mikroklimat, taki jak nad morzem, co sprawia, że już po kilkunastu minutach można poczuć różnicę w jakości oddechu. Lekarze polecają działanie solanki wszystkim, są one jednak szczególnie wskazane dla pacjentów z chorobami onkologicznymi, kardiologicznymi oraz płucnymi.
Tężnia solankowa okazała się strzałem w dziesiątkę i znacznie ożywiła plan, na którym stanęła, stając się popularnym miejscem spotkań. W następnych latach na skutek obserwowania pozytywnych skutków, jakie przyniosła, planowane są budowy kolejnych tężni w różnych dzielnicach Warszawy.
Dodaj komentarz