Tragedia na pasach w Pruszkowie. Nie żyje 9 – latka

Do tej tragedii doszło na przejściu dla pieszych, na ulicy Promyka w Pruszkowie. 9 letnia dziewczynka wracała ze szkoły. Dochodząc do ulicy zatrzymała się. Spojrzała na kierowcę, który zatrzymał samochód i przepuścił dziecko. 9 – latka weszła na pasy. W tym momencie, jadący z dużą prędkością transport medyczny, mający sygnały dźwiękowe włączone, uderzył w dziecko, które bezwładnie poleciało z górę. Karetkę prowadził 60 – letni mężczyzna. Łukasz Łapczyński rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie mówi, że w pojeździe, podczas uderzenia dziecka, nie było pacjenta, ponieważ, transport został już wcześniej zrealizowany. Nie wiadomo dlaczego kierowca włączył sygnały dźwiękowe. Być może dostał inne pilne zgłoszenie. Kierowca był trzeźwy. Została mu pobrana krew do sprawdzenia, czy aby nie spożywał środków odurzających. Kierowca samochodu, który przepuścił dziecko, był w szoku. Krzyczał, że puścił dziecko na śmierć. Nikt nie widział, ani nie słyszał sygnałów dźwiękowych karetki. Świadkowie mówią, że pojawiła się ona “jakby spod ziemi”. Sprawa jest badana. Prowadzone są czynności wyjaśniające. Kierowca karetki został zatrzymany.

Zdjęcie: https://tvnwarszawa.tvn24.pl/

 

 

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*