Tragedia na S8

Na S8, na jezdni w stronę Konotopa, pracownicy służby drogowej prowadzili prace na drodze. W pewnym momencie, rozpędzony TIR wjechał w nich. Niestety, dwóch zabił, trzeci poszkodowany trafił do szpitala. O 7 rano na S8 wciąż był korek. Pracownicy służby drogowej prowadzili tam prace porządkowe, byli prawidłowo oświetleni. Stały tam dwie ciężarówki służby drogowej. I właśnie w te ciężarówki wpadł rozpędzony TIR. Akcję ratunkową przeprowadzało kilka zastępów straży pożarnej. Był potrzebny dźwig, ponieważ pod jedną z ciężarówek utknął mężczyzna. Potężnego TIRA prowadził dwudziestopięcioletni mężczyzna. Policja ustaliła, że był trzeźwy, jednak nie wiadomo, czy nie używał innych środków odurzających. Będzie to sprawdzane w toku śledztwa. Policja prowadzi dochodzenie w celu ustalenia, dlaczego TIR wpadł rozpędzony w ciężarówki służb drogowych. Być może kierowca usnął za kierownicą, ponieważ był przemęczony? Dziś często tak się dzieje, że właściciele firm transportowych eksploatują swych kierowców ponad miarę. W takich sytuacjach może dochodzić do tragedii.

Zdjęcie: https://tvnwarszawa.tvn24.pl/

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*