Całe zdarzenie miało miejsce na ulicy Hynka. Taksówka poruszała się w kierunku Alej Jerozolimskich. To właśnie tam policja chciała zatrzymać taksówkę do kontroli. Funkcjonariusze nie spodziewali się takiej reakcji kierowcy. Zamiast na hamulec, nacisnął on gaz i zaczął uciekać. Niestety, uszkodził przy tym inne auto i wkrótce zatrzymał się na krawężniku. W środku miał pasażerów – kobietę z dwójką dzieci. Mężczyzna wyskoczył z uszkodzonego samochodu i uciekł, pozostawiając z samochodzie kobietę z dziećmi. Edyta Adamus z Komendy Stołecznej Policji mówi, że policja zna tożsamość kierowcy, więc zatrzymanie go będzie jedynie kwestią czasu. Policja pracuje na miejscu z psem tropiącym. Nie jest na razie znana motywacja kierowcy taksówki. Zapewne – skoro uciekał – musi mieć coś na sumieniu. Miejmy nadzieję, że desperat zostanie szybko złapany i pociągnięty do odpowiedzialności karnej. W trakcie tego zdarzenia nic nikomu się nie stało i to jest bardzo dobra wiadomość. Kobiecie i jej dzieciom została udzielona pomoc doraźna.
Zdjęcie: https://tvnwarszawa.tvn24.pl/
Dodaj komentarz