Święta się skończyły i … zaczęły się powroty. Ludzie wracają od rodzin, i starają się dostać do miasta. Już teraz jest ogromny ruch na wjeździe do Warszawy. Niewiele brakuje do tego, aby utworzyły się potężne korki. Wielu ludzie wracając z odwiedzin u rodziny nie zamierza zostać tam na Sylwestra. Święta – sobie, Sylwester – sobie. Jeśli nawet na święta byliśmy u rodziny, to już Sylwestra chcemy spędzić bez tzw. “spiny” – czyli “na pełnym gazie”. Często u rodziny nie ma takiej możliwości, więc wracamy… do domu. I, to takich powrotów boją się służby (policja, strażacy, ratownicy). Niestety, w trakcie wzmożonego ruchu dochodzi do wielu wypadków. Nie spieszmy się zanadto. Do Sylwestra jest jeszcze mnóstwo czasu i zapewne każdy z nas chciałby go przeżyć w zdrowiu i ogólnej wesołości. Na razie ruch odbywa się płynnie, jednak z każdą chwilą rośnie. Uważajmy na drogach i stosujmy się do zasady, że lepiej wolniej, ale do celu.
Zdjęcie: https://warszawawpigulce.pl/
Dodaj komentarz