Zabójstwo noworodka z powodu… trudnej sytuacji?

28 – letnia Izabela J. została oskarżona o uduszenie własnego dziecka. Po tym zdarzeniu zabrała zwłoki noworodka i porzuciła przy kontenerze na odzież używaną. Kobieta tłumaczyła się, że dziecko samo się udusiło, a ona próbowała je ratować. Tylko dlaczego nie wezwała pomocy i wyrzuciła ciałko noworodka? Właśnie ruszył proces mieszkanki Brwinowa. Prowadzi go Sąd Okręgowy w Warszawie. Sprawa będzie toczyć się jawnie. Obrońca kobiety poprosił o wyłączenie jawności rozprawy, ponieważ obawia się o oskarżoną oraz jej rodzinę. Są możliwe samosądy, czy nawet lincz. Ludzie w większości nie tolerują takich zdarzeń i zazwyczaj winią matkę za dokonane nieszczęście. Nikt nie czeka na wyrok sądu. Temu wnioskowi sprzeciwił się Piotr Romaniuk, prokurator z Prokuratury Rejonowej w Pruszkowie. Sąd natomiast uznał, że sprawa będzie toczyć się jawnie. Do tej tragedii doszło 19 stycznia tego roku. Kobieta ma jeszcze trójkę swoich dzieci, więc tłumaczyła się ciężką sytuacją rodzinną. Urodziła ona dziecko w domu, na podłodze i zawinęła w ręcznik. Niestety, noworodek przestał oddychać, więc kobieta wyniosła go do kontenera.

Zdjęcie: https://tvnwarszawa.tvn24.pl/

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*