“Zaparkowała” na prywatnej posesji

Do tego zdarzenia doszło na ulicy Baletowej. I bynajmniej, nie jest to jakiś przytyk do koziołkującego tam samochodu. A więc: Baletowa 170, godzina 15. 30. Jeden z samochodów osobowych podróżujących w tym rejonie, zaczyna koziołkować (baletować), “przelatuje” chodnik, uderza w drzewa i… ląduje na prywatnej posesji. Samochód zakończył swoją podróż na boku. W środku – kobieta, mocno zresztą wystraszona. Jej volkswagen wpadł w poślizg, wypadł z drogi i wylądował tam, gdzie nie powinien. Marcin Zagórski z Komendy Stołecznej Policji mówi, że kierująca volkswagenem była trzeźwa. choć zapewne to ją nie usprawiedliwia. Jeśli czuła się niepewnie, wystarczyło zwolnić. Ale, to się tylko tak mówi. Czasem jest tak, że kierowca spostrzeże się za późno i… ląduje tam, gdzie go samochód poniesie. Nigdy nie wiadomo, jak może zakończyć się podróż autem.  Dlatego należy być niezwykle ostrożnym na drodze, a rutynę trzeba po prostu… pogonić. Uważajmy na drodze nie tylko na siebie, ale przede wszystkim na innych.

Zdjęcie: https://tvnwarszawa.tvn24.pl/

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*