W Żyrardowie, 74-letni kierowca samochodu uderzył na pasach 3-letniego chłopca, 10-letnią dziewczynkę, oraz ich matkę. Zdarzenie miało miejsce na ulicy 1 Maja, obok siedziby Państwowej Straży Pożarnej, dlatego strażacy od razu pomogli poszkodowanym osobom. Dzieci wraz z matką zostały przewiezione do szpitala, gdzie wczoraj dziewczynka zmarła. Jej brat jest w stanie ciężkim, a matki stabilny.
Mężczyźnie został przedstawiony zarzut wypadku, jeżeli w wypadku jest śmierć innej osoby, bądź uszczerbek na jej zdrowiu, to sprawca podlega karze pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do ośmiu lat. 74-latek nie chciał przyznawać się do winy, oraz nie chciał złożyć wyjaśnień, jednakże były zbyt ciężkie dowody potwierdzające jego winę. Nadal trwa śledztwo, które ma wyjaśnić w jaki sposób doszło do tragicznego wypadku.
Dodaj komentarz