25 – letnia kobieta, zajmująca się zawodowo treningami fitness, została oskarżona o podrabianie recept, na które wykupowała hormony wzrostu, oraz lekarstwa z efedryną. Sprawa wydała się wtedy, gdy kolejny raz kobieta przyszła do apteki z zamiarem wykupienia tych leków.
Panią farmaceutkę zaniepokoiły same recepty. Korzystając z informacji na nich zawartych, aptekarka zadzwoniła do pani doktor z Wilanowa z zapytaniem, czy aby to ona wystawiała wyżej wspomniane recepty. Kiedy lekarka zaprzeczyła, nie pozostawało już nic innego, jak zawiadomić o tym incydencie organy ścigania. Policjanci przybyli na miejsce zabezpieczyli sporne recepty do wyjaśnienia.
Okazało się, iż rzeczywiście są one sfałszowane. W wyniku działań policji szybko odnaleziono mieszkającą niedaleko kobietę – jak się potem okazało trenerkę fitness – w której domu znaleziono następne, podrobione recepty, oraz także woreczek z marihuaną. Kobieta zaprzeczyła pytaniu policji o przynależność narkotyku i stwierdziła, że musi on należeć do jej partnera. Za oszustwo może grozić jej kara nawet do 5 lat więzienia.
Dodaj komentarz