Wydawałoby się, że przecież ludzie są świadomi ryzyka, kiedy wchodzą na zamarznięty zbiornik wodny. A to ryzyko, jest bardzo duże. Właściwie, takie spacerowanie jest śmiertelnie niebezpieczne. Wczoraj został nagrany filmik, jak po zamarzniętym jeziorku w Parku Skaryszewskim spaceruje człowiek. Prawdopodobnie, codziennie ktoś tamtędy chodzi. Ludzie spacerują po zamarzniętych akwenach jakby myśleli,że przecież taki pech – jak wpadnięcie do lodowatej wody – na pewno ich nie dosięgnie. Jeśli już wpadną, są bardzo zdziwieni. Często jest tak, że nie ma nikogo w pobliżu, kto mógłby im pomóc. Niedawno w stawie, w podwarszawskiej miejscowości znaleziono człowieka, przymarzniętego do lodu. Niestety – nie żył. Wczorajszy spacerowicz przechadzał się tam i z powrotem przy 16 stopniach Celsjusza (na plusie!) To lekkomyślność i zupełne nie zwracanie uwagi na otoczenie. Tacy ludzie angażują służby, które w tym momencie mogłyby pomóc innym ewentualnym ofiarom wypadków spowodowanych nie z własnej winy. Warszawski ratusz wciąż przeprowadza edukacyjne akcje i mówi o niebezpieczeństwie związanym z chodzeniem po lodzie. Zawsze jednak znajdą się tacy, którzy za nic mają dobre rady innych.
Zdjęcie: https://tvnwarszawa.tvn24.pl
Dodaj komentarz