Tym razem, do zderzenia doszło pomiędzy samochodem ciężarowym marki mercedes, a samochodem osobowym z fabryki Toyoty. Kolizja miała miejsce w Alejach Wilanowskich, zaraz obok Galerii Mokotów. Niestety, w wyniku tej stłuczki, ruch został zablokowany na dwóch pasach Alei Wilanowskiej w kierunku ronda Unii Europejskiej. Na miejsce przyjechały służby. Były to policja, pogotowie ratunkowe i dwa zastępy straży pożarnej. Ewa Szymańska z Komendy Stołecznej Policji podaje, że nikt w tej kolizji nie odniósł obrażeń. Kierowcy również. Obaj byli trzeźwi. Nie wiadomo na razie, dlaczego doszło do tej stłuczki. Kto wymusił, a kto się “poddał”. Policja będzie prowadzić dochodzenie w tej sprawie, choć nie zapowiada się ono na długie. Po wskazaniu sprawcy, zapewne usłyszy on wielkość mandatu jaki będzie musiał zapłacić, lub możliwości odmowy zapłaty mandatu. Wtedy policja – już tradycyjnie – kieruje wniosek do sądu o ukaranie winowajcy, którego oczywiście sądowi wskazuje. Każdy kierowca może dochodzić swoich praw w sądzie, jeśli tylko czuje się na tyle pewny swego, że sprawy nie przegra. Bo jeśli przegra, koszty będą znacznie większe, niż sam mandat. A punkty karne i tak dostanie.
Zdjęcie: https://tvnwarszawa.tvn24.pl/
Dodaj komentarz