Sześć samochodów wpadło na siebie na Trasie Łazienkowskiej

Wczoraj wieczór, na jezdni w kierunku Pragi, doszło do karambolu. Zdarzenie miało miejsce na wysokości Torwaru, na Trasie Łazienkowskiej. Sześć samochodów najechało na siebie. Były to ford, audi, volvo, subaru, toyota i nissan. Cały korowód aut jechał lewym pasem i prawdopodobnie wszyscy kierowcy spieszyli się do swoich miejsc docelowych. W takich wypadkach, pośpiech daje o sobie znać właśnie w postaci najechań na poprzedzające nas auto. Na szczęście, nikt nie został ranny i praktycznie nic takiego się nie stało. Piotr Świstak z Komendy Stołecznej Policji informuje, że kierowcy byli trzeźwi. Wprawdzie, jedną z możliwych przyczyn były zapewne warunki pogodowe, jednak gdyby kierowcy trzymali odpowiednią odległość, nie doszłoby do tego zdarzenia. To nie wiatr, czy deszcz jest winny. To człowiek, który decyduje o tym, jak jedzie i w jakiej odległości się trzyma od poprzedzającego go samochodu. Jak to bywa w takich sytuacjach, powstały dość duże utrudnienia w ruchu drogowym. Generalnie, tylko bus pas był przejezdny.

Zdjęcie: https://tvnwarszawa.tvn24.pl/

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*