Patrol Eco uratował dzięcioła

Przy ulicy Nowaka – Jeziorańskiego, około godziny 9.50, przechodnie zauważyli kulejącego, dużego, zielonego ptaka. Miał on również uszkodzone skrzydło, ponieważ nie był w stanie wzbić się w powietrze. Zwierzę było wystraszone i zagubione. Przechodnie wezwali pomoc.

Po takim wezwaniu, bardzo szybko na miejscu zdarzenia pojawili się strażnicy miejscy, którzy zajęli się poszkodowanym bardzo profesjonalnie. Okazało się, że duży, zielony ptak – to dzięcioł. Nie wiadomo jak nabawił się takich kontuzji. Być może zderzył się z samochodem, który po prostu odjechał. Mogło być też tak, że dzięcioła zaatakował jakiś pies, lub kot. Często zdarza się tak, że dzięcioł w ferworze uderzeń w korę drzewa, nie słyszy skradającego się drapieżnika. To całkiem naturalne w przyrodzie.

Skoro dzięcioł przeżył, to raczej jego wypadek nie miał nic wspólnego z żadnym kotem. Niemniej strażnicy zajęli się poszkodowanym ptakiem, odwożąc go do azylu ptasiego, gdzie ma zapewnioną odpowiednią opiekę. Gdy dojdzie do pełni zdrowia, zostanie wypuszczony na wolność.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*