Społeczna Rady Ochrony Dziedzictwa Kulturowego zdecydowanie i stanowczo sprzeciwia się takiemu postępowaniu. Konserwator zabytków nie zgodził się na postawienie takiego ogrodzenia i to w takim miejscu. Płot miałby mieć 3 metry i być wykonany z metalowych prętów. Jednak i na taki pomysł nie zgadzają się ci, od których taka budowa zależy (konserwator zabytków). Od tej decyzji można się oczywiście odwołać. Kancelaria Sejmu chce, aby płot był ustawiony od ulic Wiejskiej i Górnośląskiej. Miałby mieć do 3 metrów wysokości i być wykonany z prętów stalowych. Koszt całej inwestycji to 600 tysięcy złotych. Parlamentarzyści chcą, aby płot ich chronił oraz ochraniał także wszystkich odwiedzających. Niezbyt dobrze się to kojarzy, kiedy wybrańcy narodu chcą się od niego odgrodzić. Może to powodować niezadowolenie w takim narodzie i najzwyczajniej niechęć przede wszystkim do posłów. W przeszłości były już pomysły odgrodzenia budynku sejmu, jednak zostały one zarzucone. Dziś sprawa powraca i może dojść do jej realizacji.
Zdjęcie: tvnwarszawa.tvn24.pl
Dodaj komentarz