Poduszka… sparaliżowała lotnisko w Modlinie

Funkcjonariusze Interwencyjnego Zespołu Minersko-Pirotechnicznego z PSG Warszawa-Modlin otrzymali w niedzielę informację, że ktoś pozostawił bagaż bez opieki w strefie Odloty, zaraz przed stanowiskiem kontroli bezpieczeństwa. Na miejscu okazało się, iż jest to… różowa poduszka! Jednak policjantom wcale nie było do śmiechu. Nigdy nie wiadomo, czym taka poduszka jest wypełniona. Jeśli jest to wełna, lub anilana – ale nie wybuchowa – to nic takiego. Jeśli jednak w środku jest coś, co może realnie zagrozić życiu i mieniu ludzi – wtedy żartów nie ma. Natychmiast ewakuowano 300 osób, przeglądnięto kamery monitoringu, rozpytano świadków itp. Nikt nic nie widział, ani nie wiedział – nawet sam wszechobecny monitoring. W końcu – po przeprowadzeniu analizy ryzyka – dokonano neutralizacji… poduszki. Przeprowadzono badanie RTG. Wynik był negatywny. Poduszka poza przeznaczeniem do spania – nie nadawała się do niczego innego. Jeśli ktoś zostawi na lotnisku jakikolwiek przedmiot, wiąże się to z wszczęciem procedur bezpieczeństwa nawet wtedy, gdy tym przedmiotem jest różowa poduszka. Pilnujmy więc swoich rzeczy – szczególnie na lotniskach.

Zdjęcie: https://warszawawpigulce.pl/

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*