Możliwości zarobku w obecnym świecie, jest naprawdę mnóstwo. Ale, jeśli ktoś ma do wyboru różne opcje zarobkowe, to raczej wybierze te większe, choćby wiązały się z tzw. ryzykiem zawodowym. W tym wypadku chodzi o plantację konopi indyjskich. Biznesem trudnili się ojciec i syn, choć działo się to w różnych miejscach Polski. W Warszawie został zatrzymany 31 – letni Bartosz Z, natomiast jego ojca policja zatrzymała w Wielkopolsce. Zabezpieczono osiemdziesiąt krzewów i 8 kilogramów marihuany. Znaleziono także dość dużą ilość gotówki – zapewne z handlu narkotykami. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani pod zarzutem zwyczajnej dilerki. Zarzuca się im także uprawę nielegalnych roślin i produkcję narkotykową. Interes narkotykowy szedł dobrze, ale do czasu. Zazwyczaj jest tak, że w końcu dilerzy wpadają, jednak w tym wypadku doszła też uprawa konopi. Policjanci mają powody przypuszczać, iż mężczyźni trudnili się tym procederem od ośmiu lat. Mogli wprowadzić na rynek nawet 30 tysięcy porcji. Grozi im nawet 12 lat więzienia.
Zdjęcie: https://tvnwarszawa.tvn24.pl/
Dodaj komentarz