Autostrada A2 w kierunku Warszawy została dziś zablokowana przez grupę około stu osób. Są to rolnicy protestujący przeciwko braku możliwości sprzedaży swoich produktów na runku polskim i dużej konkurencji ze strony producentów zagranicznych. Protestanci mają założone żółte kamizelki i są zaopatrzeni w duże banery z napisami oraz polskie flagi. Obecnie policja próbuje opanować sytuację, jednak korek jaki utworzył się na autostradzie sięga już kilkunastu kilometrów. Rośnie też wściekłość kierowców. Policja już w Strykowie uprzedza kierowców zdążających do Warszawy i kieruje ich na objazdy. Jednak ci co utknęli na autostradzie nie mają żadnych możliwości wydostania się z niej. Muszą po prostu czekać. Protest rolników blokuje obydwa pasy i to zaraz przed nieczynnymi jeszcze bramkami. Jest to najgorsze miejsce do blokady, ponieważ jest tu bardzo wąsko i nie ma możliwości reakcji. Wprawdzie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ostrzegała o “utrudnieniach na A2”, jednak wielu kierowców nie zdawało siebie sprawy z ogromu zdarzenia. Zablokować autostradę można szybko. Gorzej jest z jej uwolnieniem. To musi potrwać. Edyta Adamus z sekcji prasowej Komendy Stołecznej Policja mówi, iż ten protest nie jest zarejestrowany. Policja może jednak jedynie wylegitymować uczestników, a to potrwa.
Zdjęcie: https://tvnwarszawa.tvn24.pl/
Dodaj komentarz