Kaszalot na wiślanej plaży

Warszawiacy byli zapewne mocno zdziwieni, kiedy zobaczyli na plaży przy Wiśle olbrzymiego, prawie 15 metrowego kaszalota. Nie był to fotomontaż, ale też zwierzę nie  było prawdziwe. Wieloryb na warszawskiej plaży, to dmuchana zabawka, która spełnia rolę czysto marketingową. Zaskoczenie przechodniów było jak najbardziej uzasadnione. Tego typu gatunek morskiego ssaka raczej nie pływa sobie ot, tak po prostu w Wiśle. Jednak co niektórzy byli zdolni uwierzyć, że waleń przypłynął Wisłą i został wyrzucony na  plażę. Wielu gapiów przybyło nad Wisłę. Robiło zdjęcia i kręciło filmiki. To była jedyna okazja, ponieważ dmuchana zabawka była bardzo realistyczna do tego stopnia, że przybyli na plażę ekolodzy uznali, że wieloryb może być jeszcze żywy, więc trzeba go jak najszybciej ratować. Zapewniali również, że kaszaloty żyją przeważnie w grupie, więc nie jest wykluczone, że w pobliżu powinny się znajdować inne osobniki ze stada. Wreszcie okazało się, że to tylko atrapa, a Zarząd Zieleni Miejskiej o wszystkim wiedział.

Zdjęcie: www.tvnwarszawa.tvn24.pl

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*