Protest taksówkarzy

Jakby mało było strajku nauczycieli, teraz znów taksówkarze protestują mówiąc, że jest to ich “ostatni krzyk rozpaczy”. A2 została całkowicie zablokowana przez taksówkarzy. Korek sięgał kilkunastu kilometrów. Kiedy wreszcie przyszli pod Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, żądali wstrzymania (zapobieżenia) eskalacji nielegalnych transportów. Warszawa znów stoi… Krzysztof Wypych, kierowca z trzydziestoletnim stażem jednej z korporacji taksówkarskich mówi, że inni kierowcy nie przestrzegają żadnych zasad, ani przepisów. Jeśli tak dalej pójdzie, warszawscy taksówkarze “pójdą z torbami”. Przede wszystkim “kołkiem w oku” taksówkarzom z Warszawy stoi Uber. Do Warszawy na protest przyjechali przewoźnicy w osobówkach z całej Polski. Ulice Warszawy tego nie wytrzymały i już od rana można było uczestniczyć w korkach. Taksówkarze jechali zwykle prawym pasem ruchu, tak czterdzieści na godzinę. Jednak i to spowodowało zatory. Warszawa, to duża aglomeracja, a ruch samochodowy jest napięty, jak strzała. Jeśli wydarzy się coś nie tak, korki gotowe.

Zdjęcie: https://tvnwarszawa.tvn24.pl/

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*