Ludzie byli wystraszeni i to nie tylko ci, znajdujący się na ruchomych schodach, ale także ci, którzy patrzyli na to wszystko z boku. W stacji metra Centrum, schody ruchome nagle przyspieszyły, doprowadzając do tego, że ludzie na dole wpadali na siebie i przygniatali się wzajemnie. Nagle świat jakby nabrał tępa, doprowadzając do nieuniknionych zderzeń wśród ludzi. Na miejsce przyjechała policja, straż pożarna oraz pogotowie. Starszy kapitan Piotr Antonowicz z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej mówi, że rzeczywiście, schody gnały na dół i wyglądało to bardzo niebezpiecznie. W wyniku tego, ranne zostały cztery osoby. Zajęli się nimi ratownicy. Oczywiście, schody zostały natychmiast wyłączone i dobrze, że w ogóle się to udało. Teraz zajmą się nimi na spokojnie technicy. Na razie nie ma informacji, dlaczego tak się stało. Metro kursuje normalnie, natomiast aby się do niego dostać, trzeba przejść przez galerię. Trzy osoby trafiły do szpitala, jednak nie ma zagrożenia. Chodzi raczej jedynie o ogólne potłuczenia.
Zdjęcie: https://tvnwarszawa.tvn24.pl/
Dodaj komentarz